W dniach od 3 do 5 czerwca 2016 roku uczestniczyliśmy w wyjeździe na poligon. Praktykę naszą odbywaliśmy na terenie Gaju, gdzie mieliśmy nocleg w pobliskiej „Stanicy”. Byliśmy pod okiem nauczycieli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Witkowie, m.in. Pani Danuta Rybińska, Pan Ireneusz Mazurkiewicz oraz Pani Krystyna Żok. Instruktorami, którzy zapewnili nam szkołę przetrwania byli komandosi z Grupy Rekonstrukcyjnej Jednostki Wojskowej Komandosów. Nasza praktyka miała na celu zapoznanie nas z odpowiedzialnością służb mundurowych, nabyciem wiedzy, poprawieniem sprawności fizycznej oraz zapewnieniem dobrej zabawy i integracji grupy.
Pierwszego dnia zapoznaliśmy się z otoczeniem i przystąpiliśmy do rozgrzewki. Po małym wysiłku chcąc zintegrować się z klasą przystąpiliśmy do wspólnej zabawy polegającej na wypisaniu swoich cech charakteru oraz ułożeniu krótkiego tekstu na temat całej grupy. Następnie po obiedzie zawitała Grupa Rekonstrukcyjna Jednostki Wojskowej Komandosów, z którą udaliśmy się do lasu. Tam poznaliśmy taktykę jaką mieliśmy posługiwać się przez resztę poligonu będąc w lesie. Nie ukrywając mieliśmy dużo zasłużonych kar , które solidnie wykonywaliśmy, m.in. czołganie, podpór przodem czy pompki. Po męczącej wyprawie zjedliśmy kolację po czym poszliśmy nad jezioro gdzie odbył się chrzest. Zmęczeni i ochrzczeni wróciliśmy do Stanicy. Czekała tam na nas miła niespodzianka, mianowicie za zasługi z piątku zorganizowano nam dyskotekę. Po paru godzinach zmęczeni poszliśmy spać.
Następnego dnia z rana udaliśmy się na zbiórkę i na śniadanie. Później zapoznaliśmy się z medycyną, w teorii i praktyce. Niestety pogoda nam nie dopisała, dlatego poszliśmy uczyć się na stołówkę, żeby perfekcyjnie zdać materiał z medycyny. Tego samego dnia odbył się test sprawnościowy oraz strzelanie. Emocje były ogromne. W późniejszych godzinach poszliśmy w teren, żeby nauczyć się wyznaczać azymuty. Po powrocie mieliśmy chwilę czasu na integrację i sen.
W ostatnim dniu wybraliśmy się na długa wycieczkę w las. Wyznaczaliśmy azymuty, wspinaliśmy się na skarpę, rozmawialiśmy na różne tematy, zaliczaliśmy stopnie wojskowe oraz uczyliśmy się korzystać z mapy tak, aby dojść do celu. Po kilku godzinach wędrówki zorganizowano nam grill, na którym pożegnaliśmy się wspominając cudowne i niezapomniane chwile.
Ten obóz wiele nas nauczył, zaczęliśmy szanować siebie nawzajem, pracować w grupie, wykonywać rzetelnie zadanie. Mimo napotkanych trudności, jako grupa pokonaliśmy je razem.
Uczennica LO Magdalena Nowak